Jak prawidłowo zamykać zyskowne transakcje i dlaczego tak wiele osób nie robi tego we właściwy sposób.

…w tym artykule dowiesz się jak zamykać zyskowne transakcję oraz dlaczego większość osób ma z tym duży problem. Na samym dole strony zamieszczam również link do relacji Live (13 października) na moim profilu Facebook, na którym pokazałem grupie jak zamykam transakcję na miedzi o wartości ponad 4062,50 usd jako przykład uzupełniający ten artykuł – 23 min nagrania.

Zapewne nie raz słyszałeś, że chciwość i strach rządzą rynkami finansowymi. Dokładnie zgadzam się z tym powiedzeniem w stu procentach. Wszyscy mamy emocje związane z transakcjami.  Zamykanie zyskownych transakcji u większości uczestników giełdy, to bardzo duży problem. Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z rynkami finansowymi zapewne uznają ten temat za zabawny – bo cóż niby jest takiego problematycznego, kiedy na „liczniku” świecą się zyski? Dla doświadczonych graczy to bardzo dobrze znany problem.

Emocje wpływają na Twoje decyzje

Moje transakcje dla moich słuchaczy nie są tajemnicą. Dość często publicznie je pokazuje podczas cyklu „Wtorek na Rynkach”, dziele się moimi planowanymi zagraniami oraz omawiam prowadzenie już otwartych pozycji na zamkniętej grupie – Klub Inwestora.  Przez lata wykonałem z pewnością parę tysięcy transakcji i nauczyłem się bardzo ważnej rzeczy – na rynku musisz być chciwy ale Twoja chciwość musi być racjonalna do panujących warunków. Bardzo często jest tak, że gdy prowadzisz transakcje stratną, to masz nadzieje że rynek się zmieni, a Ty wyjdziesz przynajmniej na „zero”. Im bardziej Twoja transakcja jest stratna tym bardziej – do pewnego momentu – Twój próg bólu się zwiększa, żeby w końcu się poddać i zrealizować jedną i to bardzo dotkliwą stratną transakcje. W drugą stronę, gdy Twoje zyski rosną te emocję są identyczne. Najpierw chciałeś zarobić kwotę X, ale jak transakcja jest blisko pierwszego założonego celu, Ty jesteś już tak optymistycznie nastawiony, że Twoje oczekiwania co do zysku zwiększają się. W twojej głowie panuje euforyczny stan (tak samo zgubny jak w przypadku stratnych pozycji), zamiast racjonalnej oceny rynku, chciwość często wypacza racjonalne cele.

Zarobiłeś na handlu ale wewnętrznie jesteś przegrany

Sam wielokrotnie powtarzałem ten błąd. Zbyt długo przytrzymywałem transakcje, które już nie tylko dotarły do mojego celu, ale znacznie go przewyższyły. Mogę śmiało powiedzieć, że najwięcej strat jakie maiłem na rynku w ostatnich latach, wcale nie były poprzez wygenerowanie dużej ilości stratnych pozycji. Spekulacja czy inwestowanie nie jest aż tak strasznie trudne. Najwięcej straciłem poprzez złe zamykanie swoich zarobionych transakcji. Pozwoliłem zyskom „wyparować” poprzez zbyt chciwe podejście. Trzymałem zarobione pozycje i mówiłem „… układ się sprawdził, zarobiłem, teraz idziemy po więcej bo ten wykres już znacznie inaczej wygląda. Mam szanse zarobić dwa razy tyle albo przynajmniej jeszcze z 50% więcej”.

Wówczas pojawia się ten sam błąd, który myślę każdy na rynku przerabiał. W pewnym momencie rynek zaczyna się obracać i wypracowane zyski topnieją. W pierwszej kolejności myślisz – to tylko korekta przed kolejnym ruchem, wszystko mam pod kontrolą. Po czasie okazuję się, że ta korekta trwa nieco więcej niż się spodziewałeś, a wykres zaczyna nagle zmieniać swoją strukturę. Zaczynasz widzieć już zupełnie coś innego niż podczas ostatniej analizy, gdy na „tablicy” miałeś spory zysk. Wówczas, gdy zysk stopniał poniżej Twojej pierwotnie oczekiwanej kwoty, już nie chcesz zarobić więcej ale tyle ile pierwotnie planowałeś. Jednak dość często jest tak, że rynek już tam nie wraca i zmierza do Twojego punktu wejścia. Zyski topnieją dalej… Następnie chcesz mieć cokolwiek, nie chcesz mieć straty, godzisz się, że nie zarobiłeś tyle ile chciałeś (a mogłeś, bo rynek był w tym miejscu) i zamykasz pozycję z niewielkim zyskiem. Jesteś niby wygrany ale wewnętrznie jesteś przegrany, bo wiesz, że spieprzyłeś tą transakcję. To brzmi może jak totalna amatorka ale większość osób, które zajmują się spekulacją, przeżywa dokładnie te same sytuacje. Brzmi jak komfortowy problem ale to jednak problem. Patrząc na to z innej strony, rzeczywiście nie tylko możesz się czuć jak przegrany ale Ty naprawdę jesteś przegranym traderem w takiej sytuacji, bo pozwoliłeś zyskom „wyparować, straciłeś tą kasę.

Jak prawidłowo zamykać zyskowne transakcje?

Do momentu zamknięcia pozycji, to co widzisz jako zysk jest wartością wirtualną. To nie są jeszcze Twoje pieniądze. Do momentu, aż nie pociągniesz za „spust” o nazwie „zamknij pozycję”, Twoja zyskowna transakcja w każdym momencie może okazać się stratną pozycją.

Sposobów zamykania transakcji jest bardzo wiele. Ja jednak stosuję bardzo proste założenia w zależności z jakim rodzajem transakcji mam do czynienia. Dziele je na dwa rodzaje:

  1. Transakcje spekulacyjne. Te transakcje z reguły są w oparciu o dźwignię jaką daje mi broker. Dlatego, na tych transakcjach zawsze używam zlecenie obronne Stop Loss. Jeszcze przed wejściem w transakcje określam potencjalny, realny zasięg. Po wykonaniu analizy Price Action oraz analizy wolumenowej spodziewany zasięg musi być minimum 2:1 lub 3:1 na daną transakcję. Bardzo rzadko mniejszy – dotyczy tylko wyjątkowych przypadków, statystycznych strategii. Po osiągnięciu celu, zamykam transakcję. W niektórych przypadkach ustawiam zlecenie Stop Loss z zabezpieczeniem nie mniej niż 70% wypracowanych zysków i puszczam rynek dalej. Wówczas ryzykuje tylko 30% zysków i puszczam transakcje w myśl zasady „…let profit run”. Walory, które puszczam dalej to max 5% wszystkich transakcji.
  2. Transakcje inwestycyjne. Na tych transakcjach nie wykorzystuje dźwigni, dlatego też, nie używam żadnego zlecenia Stop Loss. Dotyczy to głównie rynku akcyjnego. Tu mam jasno określony cel. Wcześniej, przed wejściem oceniam jaka jest wartość rynkowa „ w przyszłości” i wiem z góry ile chce zarobić. Do jakiego punktu będę zagrywał. Cały sekret tkwi w wyliczeniu odpowiedniej wielkości pozycji. Po osiągnięciu celu zamykam natychmiast transakcje.

Nie staraj się znaleźć idealnego miejsca – ono nie istnieje

Wszyscy mamy emocję związane z transakcjami. Nie istnieje idealne miejsce, idealna formuła na zamykanie transakcji. Podobnie nie ma jednej, idealnej formuły na otwieranie transakcji. Większość książek, czy jakichkolwiek materiałów związanych ze spekulacją czy inwestowaniem skupia się w większości przypadków na miejscu wejścia w handel – czyli jak i kiedy kupić. Zamykanie transakcji to mniej popularna sprawa bo każdemu wydaje się bardzo oczywista. Ale jak nie będziesz zamykał transakcji, Twoje zyski będą tylko wirtualne. Jeżeli źle będziesz zamykać transakcje, nie będziesz się rozwijał i jednocześnie powiększał swojego kapitału. Czasami możesz stać w miejscu przez kilka lat ze względu na fakt, że albo będziesz zbyt szybko zamykał zyskowne transakcje albo będziesz przeciągał swojej transakcje licząc, na nie wiadomo jakie zwroty, często nierealne, aż w konsekwencji „oddasz” wypracowane zyski rynkowi. Zyski muszą być realne, miejsca Take Profit muszą wynikać z Twoich realnych oczekiwań, z realnych poziomów będących często wynikiem analizy technicznej. Jeżeli mamy do czynienia z inwestycjami długoterminowymi musisz wziąć jeszcze aspekt fundamentalny. Ważne jest, aby po osiągnięciu założonego miejsca na wykresie zamknąć transakcje.

Mogłem potrzymać dłużej wówczas więcej bym zarobił – twój wewnętrzny krytyk

Powyższe stwierdzenie można obróci – mogłem wyjść wcześniej z tego handlu, wówczas nie miałbym takiej straty. Wiele osób wokół których się obracam, spotykam na forach, seminariach etc.. dość często pokazuje mi celem omówienia wybrane transakcje. W większości przypadków są to te zyskowne. Dość często słyszę „…mogłem tą czy tamtą transakcje przytrzymać jeszcze dłużej” albo coś bardzo podobnego. Osoby te mają głębokie poczucie winy, że zamknęły transakcje zbyt wcześnie. Wewnętrzny krytyk w ich podświadomości stale koduje „ich złe zachowanie na rynku”. Ja przyjąłem do świadomości jedno – nie ma na wykresach idealnych punktów, oprócz tych, które zostały narysowane przez historię. Nigdy nie żałuj tego, że zamknąłeś zyskowną transakcję w momencie, gdy rynek doszedł do Twojego celu, a następnie odjechał dalej w tym samym kierunku. Nigdy nie żałuj takiej sytuacji. Okazję na rynkach zdarzają się bardzo często, znajdziesz następną. Poklep się po ramieniu, powiedz sobie, że zrobiłeś kawał dobrej roboty, przeczytałeś dobrze wykres, wyciągnąłeś z handlu założoną sumę, odejdź na chwilę od „stołu”. Jeżeli nie zmienisz tego myślenia, zawsze będziesz podchodził do rynku jako przegrany – niby zarobiłeś, a w środku masz poczucie winy „…mogłem to, mogłem tamto ale tego nie zrobiłem”. To bezsensowne karanie siebie, gdyż nikt jeszcze nigdy nie opracował formuły wchodzenia na dołkach i zamykania na szczytach. Mając takie przekonania, one nie pomogą Ci zrobić kolejnej dobrej transakcji. Jak już realizujesz założony zysk, odejdź od „stołu” jak bohater.

Zamykanie zyskownej transakcji na miedzi – 4062,50 usd zysku 

Klikając poniższy link zobaczysz nagranie z zamykania zyskownej transakcji podczas transmisji LIVE na firmowym profilu Facebook. W tym nagraniu zobaczysz , dlaczego zamykam transakcje, jak wyznaczyłem cel i jakie emocje temu towarzyszą. Jeżeli jeszcze nie polubiłeś naszego profilu na Facebook to zrób to teraz jeśli chcesz uczestniczyć w ciekawych wydarzeniach live.

https://web.facebook.com/smarttraderPL/videos/968182313333373/

Jak prawidłowo zamykać zyskowne transakcje i dlaczego tak wiele osób nie robi tego we właściwy sposób.

Udanych transakcji…

Jeżeli macie swoje doświadczenia związane z tym tematem podzielcie się nimi w komentarzu. Zapraszam do dyskusji

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Drukuj

Powiązane artykuły

Więcej z tej kategorii

tomasz rozmus

Tomasz Rozmus

Bądź na bieżąco!
Subskrybuje nas ponad 24 tys. osób

Dołącz do nas i buduj z nami swoje doświadczenie

SZKOLENIE PRICE ACTION o wartości 2997 zł
Teraz ZA DARMO!